Często zdarza się tak, że kobieta dopiero dowiadując się, że jest w ciąży, zaczyna o siebie dbać, lepiej się odżywiać, uprawiać sport, czy unikać stresów. Tymczasem, na zdrowie naszego dziecka wpływ ma także czas przed ciążą, gdy jeszcze młoda mama nie wie, że w jej organizmie rozwija się potomek.
Sposób odżywiania przed ciążą i zaraz po zajściu w nią jest dlatego taki ważny, ponieważ po pierwsze je warunkuje, a po drugie to w początkowych tygodniach rozpoczynają się podziały komórkowe, odpowiedzialne za prawidłowe wykształcenie wszystkich narządów malca.
Przyszła mama powinna więc zwracać baczną uwagę na to, co znajduje się na jej talerzu. Aby intensywne procesy, zachodzące na poziomie subkomórkowych, nie prowadziły do zmian DNA (mutacji) i innych niepożądanych przeobrażeń wewnątrz komórek, w jej menu muszą zagościć na stale różnorodne składniki o działaniu „ochronnym”. Zmianę diety przed ciążą najlepiej skonsultować z ginekologiem, swoim lekarzem rodzinnym i dietetykiem. Oni doradzą nam co jeść i w jakich ilościach, powiedzą nam także, czy niezbędne będzie przyjmowanie dodatkowych preparatów witaminowych.
Tymczasem, listę naszych ulubieńców na okres przed ciążą, jak i w czasie jej trwania, powinny otwierać przeciwutleniacze, z których największe znaczenie ma kwas foliowy, odpowiedzialny za rozwój cewy mózgowej (jego niedobór powoduje ciężkie wady wrodzone płodu), oraz witamina C. Równie ważny jest magnes i wapń, którego małe ilości w organizmie mogą wywoływać przedwczesne skurcze macicy i poród. Przed ciążą nie należy także zapominać o witaminach z grupy B, zwłaszcza witamina B12 i B6, a także żelazie (na jego niedobór narażone są wegetarianki) oraz często niedoceniany jod, mający kluczowe znaczenie dla rozwoju mózgu dziecka.
